W cieniu wielkich... -------------------- XIPAINT 3.2 Przeglâdajâc publikacje, dotyczâce graficznych aplikacji dla Amigi, moûna odnieôê wraûenie, ûe jest ich tylko kilka. Ciâgle przewijajâ sië te same nazwy programów, róûniâce sië jedynie coraz wyûszym numerem wersji. Naleûy jednak pamiëtaê, ûe na takich programach, jak Deluxe Paint, Brillance, Personal Paint, Photogenics, ADPro czy ImageFX ôwiat sië nie koïczy. Oprócz nich istnieje bowiem caîa rzesza innych aplikacji, które z róûnych powodów nie zyskaîy popularnoôci, co nie oznacza, ûe ich moûliwoôci sâ niewielkie. Tadeusz Talar Zwîaszcza wôród aplikacji umoûliwiajâcych obróbkë obrazków z "rozdzielczoôciâ koloru" do 24-bitów na piksel, nastâpiî w ostatnich miesiâcach prawdziwy boom. Wîaôciwie kaûdy z pojawiajâcych sië programów malarskich ma moûliwoôê operowania na obrazkach 24-bitowych. Jednâ z ciekawszych nowoôci jest XiPaint 3.2, którego autorami sâ Thomas Dorn i Herbert Beilschmidt z Austrii (rys. 1). Program ten stanowi bardzo ambitnâ próbë stworzenia wszechstronnej aplikacji, sîuûâcej do tworzenia i obróbki obrazków bitmapowych, ukierunkowanych w stronë wykorzystania ich w DTP oraz wideo. Opisywana wszechstronnoôê nie wypîywa tylko z oferowanych funkcji, ale i z jego otwartej architektury, pozwalajâcej na bezproblemowâ wspóîpracë nie tylko z ukîadami graficznymi Amigi, ale teû z róûnego typu kartami graficznymi oraz wykorzystania w procesie druku zewnëtrznych programów, takich jak Studio Professional II czy TurboPrint. W wypadku tworzenia grafiki na potrzeby wideo cennâ opcjë stanowi bezpoôrednia komunikacja z digitalizerem VLab firmy MacroSystem. Najwiëksza róûnica w stosunku do innych programów graficznych dla Amigi wypîywa przede wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze program oferuje jedynie 24-bitowy tryb obróbki i zapisu obrazków, oznacza to, ûe nie moûna zrobionej XiPaintem grafiki zapisaê np. w trybie 16 lub 256 kolorów. Po drugie, jest to teû pierwszy ze znanych mi programów graficznych dla Amigi sprzedawany nie na dyskietkach, ale na pîycie CD. Oczywiôcie zawëûa to krâg potencjalnych uûytkowników, ale z drugiej strony konsekwencjâ takiej formy wydania programu jest unikniëcie plagi "piractwa" oraz, co brzmi nieco paradoksalnie, obniûenie kosztów caîego przedsiëwziëcia. Ot, choêby z tego powodu, ûe na kompakcie jest tyle miejsca, ûe caîa instrukcja obsîugi, i to w dwóch jëzykach (niemieckim i angielskim), umieszczona zostaîa nie tylko, jak sië zapewne domyôlacie, w plikach formatu AmigaGuide, ale i w przygotowanych do bezpoôredniego wydruku plikach dla drukarek atramentowych, laserowych i tych z PostScriptem. Nie jest bowiem tajemnicâ fakt najwiëkszego, z reguîy, udziaîu nakîadów na druk podrëczników, w caîym procesie dystrybucji programów komputerowych. Na starcie Choê program moûe zostaê uruchomiony bezpoôrednio z pîyty CD, to dla komfortu dalszych dziaîaï z XiPaintem warto pokusiê sië o instalacjë na twardym dysku. Jak przystaîo na program 24-bitowy, poprawne dziaîanie stawia oczywiôcie naszemu komputerowi pewne wymagania. Teoretycznie wystarczy mieê 2 MB pamiëci RAM, system operacyjny 2.0 lub nowszy oraz twardy dysk. Specyfika 24-bitowych danych oraz komfort pracy narzuca w praktyce doôê wygórowane wymagania, dlatego teû choê w mojej Amidze goôci "dopalacz" z procesorem MC68030 i w sumie 6 MB pamiëci RAM, to i tak jest to konfiguracja pozwalajâca pracowaê jedynie jako tako z XiPaintem. A propos procesora, program dostarczany jest w trzech wersjach, odpowiednio dla maszyn wyposaûonych w procesor MC68000, MC68020+ oraz MC68040. Odpowiedniâ konfiguracjë tak moduîu wyjôciowego (czyli karty graficznej lub trybu wewnëtrznych "koôci" Amigi), jak i urzâdzenia wejôciowego (mysz lub "tabliczka graficzna", np. firmy Wacom) oraz przeznaczonej na bufor UNDO pamiëci RAM, ustawiamy przez specjalny program XiPrefs (rys. 2). Nawiasem mówiâc "odôwieûanie" obrazu XiPainta na zwykîych ukîadach graficznych Amigi jest wolniejsze niû w wypadku programu, uruchomionego na komputerze z kartâ graficznâ. Oprócz trybu HAM6, HAM8 oraz 256 kolorów, XiPaint umoûliwia otwarcie ekranu na takich kartach graficznych jak Picasso, EGS, Cybergraphics, VD2001, Framemaster, Graffity oraz Merlin (w ograniczonym zakresie). Interfejs uûytkownika i styl pracy z programem przypomina nieco sposób przyjëty w programie Photogenics (rys. 3). Tworzenie obrazków odbywa sië w niezaleûnych oknach, których liczba limitowana jest posiadanâ pamiëciâ. Warto zaznaczyê, ûe jest to w wiëkszoôci wypadków praca asynchroniczna. Oznacza to, ûe wykonanie jakiejô operacji odbywa sië równolegle z innâ, wykonywanâ na innym oknie (obrazku), np. moûna w jednym oknie rysowaê, a w tym samym czasie obrazek w innym oknie poddawaê dziaîaniu filtra zwiëkszajâcego kontrast. Oczywiôcie, jak przystaîo na wspóîczesnâ aplikacjë graficznâ, XiPaint potrafi odczytywaê i zapisywaê obrazki w wielu popularnych formatach. Niestety, nie ma jednak uniwersalnego moduîu do tego celu przeznaczonego. Odczyt wykonywany jest przy uûyciu kilku moduîów, w sumie pozwalajâ one na korzystanie z obrazków w formatach DEEP (wewnëtrzny 24-bitowy format XiPainta, nie naleûy myliê go z DEEP Photogenicsa), ILBM24, JPEG, PPM, SUNRASTER, Amiga IFF, Targa, Repro-Studio, a takûe tych, które udostëpniane sâ poprzez system DataType'ów w komputerach z AmigaOS 3.x. Podczas odczytu moûemy korzystaê z systemu tzw. minipics, czyli pomniejszonych reprezentacji obrazka wîaôciwego, które pokazywane sâ w sîuûâcym do wyboru obrazka requesterze (rys. 4a). Obrazki te sâ tworzone w trakcie operacji zapisu i umieszczane w pliku z rozszerzeniem .MPIC. Owoc naszej twórczoôci moûemy zapisaê do pliku w formacie IFF DEEP, IFF ILBM 24, PGM, PPM, SUNRASTER, JPEG, Targa, SGI lub PPM. Dodatkowo w wypadku formatu IFF DEEP moûna takûe zapamiëtaê w pliku utworzonâ dla danego obrazka 8-bitowâ maskë. Malujemy XiPaint oferuje wszystkie podstawowe operacje i narzëdzia malarskie. Do tworzonych rysunków moûna takûe wprowadzaê napisy. Oczywiôcie obok klasycznych czcionek bitmapowych program wykorzystuje takûe skalowalne czcionki Compugraphics. W ciekawy sposób rozwiâzano system wycinanych brushy oraz pëdzli. Tak jedne, jak i drugie sâ umieszczane w swego rodzaju bankach, w których moûemy przechowywaê je do momentu nastëpnego uûycia (rys. 4b). Na brushach moûemy dokonywaê wielu transformacji, jak np. skalowanie, obracanie, wyginanie (bend), przechylanie (slant) czy nadawanie perspektywy. W wypadku koniecznoôci zdefiniowania w jakimô elemencie programu informacji o kolorze moûna uûyê funkcji DRAG AND DROP. Oznacza to, ûe potrzebny kolor moûe byê "przenoszony" przy uûyciu myszki z panelu definicji palety kolorów do innego okna, gdzie koloru tego chcemy uûyê, np. okna definicji trybu SHADE, czyli malowania gradientem (przejôciem tonalnym kolorów) (rys. 4c). A propos trybów malowania, program ma ich osiem, a ciekawszym z nich jest tryb BACKGROUND, gdzie obszary "malowane" zastëpowane sâ przez odpowiadajâcâ im zawartoôê innego obrazka, zdefiniowanego jako tîo, moûna w ten sposób "rëcznie" komponowaê ze sobâ obrazki. Selektywne okreôlanie obszaru dokonywanych w obrazku zmian moûna takûe okreôliê poprzez definiowanie masek. W programie XiPaint zastosowano bowiem doôê zaawansowany system tworzenia i modyfikacji 8-bitowych masek (rys. 5a). Moûna "budowaê" maskë nie tylko w oparciu o konkretny kolor, ale takûe grupë kolorów, zakresu kolorów, nasycenia czy kontrastu. Inne uûyteczne narzëdzie to system kompozycji obrazków poprzez nakîadanie ich warstwami (warstwâ moûe byê takûe maska), realizowany przez opcjë LAYER (rys. 5b). Poniewaû w efekcie tego dziaîania otrzymujemy nowy obrazek, nie musimy sië obawiaê o ewentualne uszkodzenie obrazków oryginalnych. XiPaint zahacza swymi moûliwoôciami o obszary dostëpne jedynie dla programów typu "image processing". Udostëpniane przez panel FILTER (rys. 5c) opcje pozwalajâ na globalnâ ingerencjë w obrazek na wiele sposobów. To tu moûemy zmieniê kolory na odcienie szaroôci, negatyw, wyostrzyê lub "rozmiëkczyê", czy teû zastosowaê efekt mozaiki. Przy tych zaawansowanych opcjach uûytecznym gadûetem wydaje sië byê opcja automatycznego tworzenia efektu cienia, definiowana w panelu SHADOWBOX (rys. 5d). Malowanie w programie XiPaint nie musi byê czynnoôciâ ulotnâ, wystarczy bowiem skorzystaê z wbudowanego rekordera makrodefinicji, pozwalajâcego na zapisanie do pliku wykonywanych przez nas operacji. Forma zapisu odpowiada przyjëtej konwencji zapisu makrodefinicji w jëzyku ARexx. Nie tylko XiPaint Program i pliki z nim zwiâzane nie wypeîniajâ jednak caîej pojemnoôci pîyty CD. Nabywcy XiPainta otrzymujâ dodatkowo okoîo 60 plików, zawierajâcych obrazki róûnych tekstur (np. drewno, papier itd.), 120 innych obrazków (np. krajobrazy Grecji, Amazonii, widoczki Wiednia czy kwiaty i obrazki prezentujâce w róûnych ujëciach samochód Porsche), 104 czcionki wektorowe w formacie Compugraphic (które mogâ zostaê wykorzystane przez XiPaint przy tworzeniu napisów w rysunkach). Na dysku znajduje sië jeszcze kilka programów shareware'owych, tzn. Wacom117 -- driver, pozwalajâcy na wykorzystanie "komputerowych tabliczek do rysowania" (tzw. tablet digitizers) firmy Wacom, CyberShow -- uniwersalna przeglâdarka plików graficznych w róûnych formatach (UWAGA! dziaîa tylko w komputerach z systemem 3.1) oraz inne, przydatne zwîaszcza dla uûytkowników systemów z kartami graficznymi (EGS-TV, EGS-PhotoAlbum, Graffiti). Dodatkowo, wydawca pîyty, którym jest znana niemiecka firma Stefan Ossowski Schatztruhe, umieôciîa jako reklamë wydawanych przez siebie pîyt CD próbkë zawartoôci, opisywanych juû na îamach Magazynu AMIGA, kompaktów Fresh Fonts vol. I, Fresh Fonts vol. II oraz pîytki The Global Amiga Experience. Podsumowanie Omawiany program i pozostaîa zawartoôê pîyty prezentuje sië bardzo korzystnie, zwîaszcza gdy pod uwagë weúmiemy atrakcyjnâ cenë kompaktu. Nie sposób nie dostrzec jednak pewnych niedociâgniëê i niedogodnoôci. Po kilku tygodniach posîugiwania sië XiPaintem znalazîem w nim kilka bîëdów, zwîaszcza w procesie tworzenia masek (które nie zawsze wyglâdajâ tak, jak powinny) oraz w systemie kompozycji LAYERS (gdzie czasami trudno przewidzieê, co program utworzy w efekcie zîoûenia kilku obrazków). Nie sposób takûe nie dostrzec mniejszej (niû u konkurencji) szybkoôci wykonywania operacji. Co w wersji 4.0? Pomimo tego, ûe wedîug mnie, na obecnym etapie XiPaint 3.2 prezentuje sië nieco gorzej niû np. najbardziej zbliûony do niego pod wzglëdem filozofii dziaîania Photogenics, to kto wie, moûe kolejna zapowiadana juû przez autorów programu wersja na trwaîe wprowadzi XiPaint do amigowej elity programów malarskich. Wersja 4.0, bo o niej mowa, zapowiada sië bardzo interesujâco. Po pierwsze ma nastâpiê uderzenie w kierunku zastosowaï programu przy produkcjach wideo. Do tego celu ma sîuûyê dodanie funkcji animacji oraz moûliwoôci obróbki serii obrazków, a takûe wspóîpraca z kartâ VLab Motion niemieckiej firmy MacroSystem. Po drugie nowa wersja bëdzie zawieraê wbudowany prosty "raytracer", sîuûâcy do generowania prostych obiektów pseudotrójwymiarowych, takich jak kule, szeôciany czy teû pierôcienie. Po trzecie zaô ma zostaê wprowadzona hierarchiczna struktura rysunku, uîatwiajâca procedurë kompozycji finalnego obrazka. Program XiPaint 3.2 Dostarczyîa: Eureka, Wrzeônia Cena: 117 zî Ocena: 7/10